Co na południe od Aten w trawie piszczy
- fymandfly
- 28 lis 2021
- 1 minut(y) czytania
Niestety, rozpoznanie w mapach google nie kłamało, południowe okolice Aten nie dostarczają niesamowitych krajobrazowych wrażeń. Wybrzeże, jak wiele innych na tej szerokości geograficznej, odrobina kamieni, skałek, trochę piasku, jednym słowem nuda. Być może to kwestia negatywnego nastawienia ale miałem problem ze znalezieniem ciekawych miejsc na fotografowanie. Nabrzeżne mariny oraz niewielkie porty nie wyróżniały się niczym szczególnym, infrastruktura plażowa, no cóż .............
Może w sezonie jest inaczej ale na przełomie listopada i grudnia wygląda to niechlujnie. Odrobinę broni się miejscowość Warkiza ale określenie odrobinę idealnie oddaje zastaną sytuację. Starałem się maksymalnie wykorzystać to co dostałem, zawsze to jakiś pretekst do nauki. Zdobyte doświadczenie może zaowocować w przyszłości.
Na ten krótki odpoczynek zabrałem jeden aparat z obiektywem 16-35 + zestaw filtrów dający możliwość wydłużenia czasu ekspozycji. Do kompletu w małą kabinówkę zmieściłem statyw Genesis, komfort użytkowania nieporównywalnie niższy do Gitzo ale zdjęcia udało się zrobić.
Poniżej mała galeria upamiętniająca dwa listopadowe wieczory.





Comments